Daily · 28.10.2024

Canon EOS RP RF 16/2.8 @16mm 1/80s f/3.2 ISO 12800

28.10.2024

Dolecieliśmy do Tokio.

Udało nam się ogarnąć obsługę toalety, bilety na metro, dojazd do hotelu, zostawienie walizek i obiad. Jak na ilość krzaków względem normalnych liter to jestem z nas dumna. Ale 8h różnicy czasowej robi robotę… ziew 😁

Po obiedzie zameldowaliśmy się w hotelu, prysznic, parę godzin drzemki i ruszyliśmy na miasto, co by jednak mieć szanse zasnąć z powrotem o naszej 17.

W wrażeń – relatywnie cicho jak na centrum miasta, wygląda na to że większość samochodów to elektryki. Ale metro nadal robi „tutttut”, jak nasze stare dobre PKP 😁

W ogóle stwierdzamy, że ta cała inflacja w Polsce ma jedną dobrą stronę – Tokio nie wydaje się być drogie. Obiad za 30-40zl na osobę można dostać na każdym kroku. Ostatnio w przeciętnej knajpie pod biurem w Gdańsku płaciłam ponad 40 🙈 a tu jest to zdecydowanie fajniejsze jedzenie 🥰

Na zdjęciu świątynia Kanda Myoujin, którą mieliśmy w odległości spaceru od hotelu.

0