Daily · 29.04.2025

Canon EOS RP RF 35/1.8 @35mm 1/60s f/4.5 ISO 3200

29.04.2025

Jak mi tata dawał ten dyspenser na taśmę te parę lat temu, to było takie „ale po co?”. Wzięłam, bo było, i tyle. Od czasu do czasu użyłam pakując jakąś paczkę.

Ale teraz?… o bogowie. Praktycznie sprzęt dnia codziennego 😉 To jest niesamowite, jak dużo rzeczy potrzebuje być zapakowane w karton. Ostatnio robiłam przemiał w książkach, wyszło tego kilkanaście kartonów. A może kilkadziesiąt. Taki dyspenser to złoto 🙂

I tak, powoli będzie tu znowu monotematycznie remontowo. Mąż już nawet wyjął żyrafę. Mamy już stelaż pod sufity w garażu błyszcząco się z wyrzutem patrzący i chcący już wisieć, wełenka czeka, tylko płyty GK trzeba przewieźć, co będzie pewną kombinacją. Nie wiem, czy nie skończymy docinając je na wymiar na parkingu 😀

A tu jeszcze trzeba zacząć od opróżnienia tego pokoju, poupychania wszystkiego gdzie-bądź. Albo gdzie-nie-bądź.

…a za cholerę nie mogę sobie przypomnieć gdzie wcisnęliśmy po remoncie łazienki te przeprowadzkowe kółeczka pod meble… 😀

Ach, żeby nie było, nadal nie mam pełnej sprawności nogi i mam w niej za dużo bólu jak na strefę komfortu. Ale trzeba dać radę…

0