Daily · 09.12.2025

Canon EOS RP RF 35/1.8 @35mm 1/100s f/1.8 ISO 100

09.12.2025

No i kolejny rok minął…

Mój mąż się mnie pytał, czy mam jakieś przemyślenia.

I w sumie mam jedno: że czas strasznie zapierdziela.

Z jednej strony patrzę wstecz i ciężko uwierzyć, że to wszystko, co było, zmieściło się w jeden rok życia, a z drugiej dni migają jak szalone i brakuje przestrzeni, żeby to wszystko przeżyć.

Człowiek spełnia swoje długoletnie marzenie i nawet nie ma się kiedy pocieszyć, bo w kolejce czeka projekt na realizację, wyjazdy (nie, żebym nie pisała tego z pociągu…) i taka nawet zwykła codzienność.

Nie wiem, czy kiedyś uda mi się mieć poczucie dostatku czasu. Tak żeby nie mieć z tyłu głowy, że trzeba optymalizować, wyciskać chwile do ostatniej kropli… A i tak to wszystko bez sensu, bo może i uda się zrobić ciut więcej niż bez tego ciśnięcia, a i tak pomysłów i chęci jest o wiele za dużo jak na pojedynczą osobę.

W każdym razie cieszę się, że udaje się coś tworzyć i moje życie nie jest w trybie praca-serial.

I jeszcze mam przy sobie ulubionego człowieka, który mnie w tym wszystkim wspiera nawet bardziej, niż bym mogła oczekiwać.

Pomimo tego ciągłego niedosytu i poczucia, że się robi za mało, mam w sobie ogromną wdzięczność za całokształt życia jakie mi przypadło w udziale. I satysfakcję z tego, że to, co kiedyś siałam, dziś jest pięknym plonem.

I jeżeli mam jakieś życzenie, to żeby nasz domowy projekt się w przyszłym roku zrealizował w stopniu wystarczającym do życia. Żeby w końcu można było siąść we własnym fotelu z książką i kieliszkiem wina i choć przez chwilę nie robić nic innego 🙂