Dziś jest najpiękniejszy dzień roku 🙂
Ostatni dzień pracy… Gdy można zamknąć komputer i uruchomić go dopiero „za rok” 😀
Uwielbiam swoją robotę, mam z niej masę satysfakcji, ale to nadal jest robota, i chyba jeszcze bardziej uwielbiam ją kończyć 😀
Służbowo to był świetny rok, z sukcesami, jakby nie patrzeć awansem, nowymi projektami. Intensywny, czasem męczący, ale z drugiej strony ja chyba mimo wszystko jestem najefektywniejsza pod obciążeniem.
Zdjęcie miało być trochę lepsze, ale oczywiście aparat mi coś ześwirował w trakcie robienia tego zdjęcia, a przecież nie będę uruchamiać na nowo kompa 😀
Za to jeszcze poranna foteczka z okna – aż chce się żyć! A tu naprawdę nic nie zmieniałam w kolorach.


