Daily · 08.07.2024

08.07.2024

W sumie nie planowałam takiego setupu, ale mój mąż potrzebował jakiegoś „stałego” kadru coby potestować aparaty i trochę mu go ukradłam.

Ja nie wiem, z dniem rozpoczęcia kolejnego roku daily pomysły na foty jakby wyparowały z mojej głowy. Mam nadzieję, ze to „jakoś będzie”, coś się będzie wydarzać (no może oprócz remontu), niedługo urlop, to też jakoś się przebujamy…

Ale tak jakbym miała określić swój stan emocjonalny aktualnie to „przesyt”.

Z jednych zmian wpadłam w kolejne zmiany, brakuje mi takiego czasu na przyzwyczajenie się do sytuacji. Choć w sumie po co się do niej przyzwyczajać, jak zaraz znowu się zmieni? 😉

PS. Ostatnio jakby trochę częściej sięgam po gitarę, ale nadal o wiele rzadziej niż bym chciała…

PSPS. Tak, wiem, że ostrość jest nie tam, gdzie teoretycznie być powinna na tym zdjęciu – czyli na początku gryfu – ale lepszego nie mam. Nie wiem, czy nie dorobił mi się aparat jakiegoś front-focusa czy coś źle naklikałam, ale cóż. Jest jak jest 😉 Na telefonach pewnie nawet nie zauważyliście 😀

0