No niestety – nie zostaliśmy milionerami 😉 Ani nawet tysiącerami 😉
Dostaliśmy ten set zdrapek na nasze „wesele” od znajomych. Miało wystarczyć na nas i jeszcze dla nich (bo była kartka z podpisami, żeby potem było wiadomo z kim się dzielić :D), a finalnie nie zwróciły się nawet te zdrapki…
Ale ten moment nadziei, że może jednak, że a nuż w następnej te 200 000 będzie nasze, był fajny. No i człowiek mógł potrenować cieszenie się z małych rzeczy, jak zamiast 500 000 wygrał 5zł 😀