Daily · 22.05.2024

22.05.2024

A oto wspomniany zlew do ciemni – nasz pierwszy małżeński zakup i cel podróży poślubnej.

Tak, jestem świadoma, że to nie jest specjalnie standardowe zachowanie, ale cóż 😉 Przynajmniej będziemy mieli świetne wspomnienia.

Jestem też świadoma, że porwaliśmy się na coś, co teraz będzie dobry rok-dwa stało i się kurzyło.

Ale jest coś takiego w człowieku, co mówi mu, czy robi dobrze czy źle.

Stań, zatrzymaj się w biegu, i posłuchaj swojego ciała. Czy się spina na samą myśl o zrobieniu czegoś? Czy jest spokojne? Czy czujesz gulę w gardle jak masz coś powiedzieć czy wręcz przeciwnie – luźna krtań pozwala Ci stabilnie wypowiadać myśli?

Ten zlew nie stresował. Jest tam, gdzie ma być.

0