Daily · 22.07.2024

22.07.2024

Bosz, tęskniłam =)

Tęskniłam za wiatrem w żagle, za sterem w ręce, za chlupotem fal o burtę, za siedzeniem krzywo w stosunku do horyzontu. Za wodą dookoła, za liną szorującą skórę, za siniakami o knagi.

Nawet za silnikiem, który ciężko wyjąć z wody tęskniłam 😉

Całe szczęście M. już miał łykniętego bakcyla, a dzieciaki też wspominały, że za rok chcą powtórkę. Może się uda już regularnie odwiedzać jeziora, choćby na te parę dni.

W ogóle mieliśmy mega farta z cumowaniem na nocleg, bo w Siemianach totalnie nie było wolnych miejsc, w momencie, gdy my przypływaliśmy to zwolniło się jedno, a potem jak dopłynęła łódka z moimi rodzicami i bratem z rodziną, to akurat łódka obok nas odcumowała.

A jeszcze jak tak spojrzeć na poniższe chmurzysko, przed którym zdążyliśmy ze wszystkim, to już w ogóle fajnie 😀

0