Miał być piękny jesienny plener, złote liście itp itd, a pogoda nam zrobiła piękny „prezent” w postaci totalnego zachmurzenia i zerowego światła. Trzeba było się ratować detalami 😉
No to zapraszam po parę detali z Drawieńskiego Parku Narodowego. Fajne te lasy są. Gdyby jeszcze tak dupci nie przymrażało (pomimo merynosów) to byłoby fajniej 😀
…ja kiedyś naprawdę się wezmę i wykorzystam te wszystkie roślinne foty z małą głębią ostrości jako tła do mądrych cytatów 😀 Już drugi zeszyt z tymi cytatami spisuję, kiedyś naprawdę się wezmę 😉