Zrobiłam to! Ósmy rok daily!
Rok temu było to zdjęcie, z nadzieją na wyremontowaną łazienkę za rok:
I udało się, choć na styk, bo jutro wyjeżdżamy. Jakby plany urlopowe się ułożyły inaczej, byłby problem 😉 Mam też lekuchny dylemat czego zdjęcie zrobić jutro… 😉
Osiem lat. Prawie trzy tysiące zdjęć.
Teoretycznie powinno być to 2920-te, ale gdzieś tam po drodze przestałam numerować i szczerze mówiąc – nie wiem ile tego jest 😀 Zdjęć w katalogu mam trochę więcej, bo czasem daję tu coś w treści.
Ale tak naprawdę czy to ważne, czy to się zgadza co do jednego pliku? Dla mnie przede wszystkim ważne jest to, że wytrwałam. Że wiele razy przełamywałam własne lenistwo, wychodziłam ze strefy komfortu i jednak to zdjęcie robiłam. Pomimo że się nie chciało, pomimo że tak naprawdę nie mam żadnej zewnętrznej motywacji, „nic z tego nie mam” mówiąc potocznie. Oprócz „satysfakcji” i pięknej pamiątki.
Jestem dumna, że jednak cyknęłam tę fotę, że potem wyklikałam choć tę parę słów.
Dzień za dniem. Tyle lat…
Chciałabym dobić do 10-tki. Ogólnie to chciałabym tego nie kończyć, ale wiem, że czasem jeden projekt trzeba odpuścić, żeby mogły pojawić się nowe. Żyjemy w konfiguracji 24 godzin dziennie i nijak nie chce być więcej 😉
Ale nie będę się teraz tym przejmować, teraz trzeba wymyśleć otwarcie 9-tego roku 😀 No i spakować na ten urlop…
