Daily · 20.04.2025

Canon EOS RP RF 35/1.8 @35mm 1/60s f/2.5 ISO 200

20.04.2025

Wielkanoc. Trochę dziwnie obchodzić takie święta bez wiary w zdarzenia wspominane, ale wychowałam się w takiej tradycji i kiedyś było to dla mnie bardzo ważne. Teraz ważniejsze są same wartości niesione przez religię, niż ta religia – tak często implementowana pokracznie i wbrew temu co głosi.

Ale święta pozostały, choć z roku na rok coraz mniej oficjalne i z mniejszą pompą. Pewne rzeczy lubię takie „odświętne”, pewne mnie męczą. A całe szczęście nie mam presji, by robić coś na pokaz.

No ale takie mazurki to muszą być na pokaz, przynamniej w internecikach 😀

W tym roku po raz pierwszy zrobiłam wersję kokosową. Zainspirowały mnie babeczki z pobliskiej piekarni. I o ile zaraz po zrobieniu kremu myślałam, że go wyrzucę, tak finalnie z ciastem i dodatkami skomponowało się to bardzo fajnie. Może nawet będzie to coś, co będę powtarzać 🙂

Ale nie wiem, czy będę chciała powtarzać akcję jaką rozpętałam po południu. Niedziela, dzień święty święcić, i to taka najniedzielniejsza niedziela ze wszystkich w roku, a my poprzestawialiśmy pół pokoju i wynieśliśmy kanapę na dół 😀

Ale to był jedyny sensowny moment, szczególnie, że można było ową kanapę wywieźć w góry dzień później a na stanie był nastolatek „bardzo chętny” do pomocy.

No i jakby nie patrzeć skoro w Wielkanoc ma się odradzać nowe życie, to my tu zaczynamy nowy etap naszego życia, znowu pod znakiem remontów. I to takich, że robi mi się słabo na myśl o tym wszystkim.

Ale jak dalej pójdzie tak jak obecny tetris (5 centymetrów ma znaczenie!) to może się wszystko uda. Choć obawiam się, że może nadejść ten moment, gdy moje daily będzie wybitnie nudne i monotematyczne…

0